Ujawniono wyniki zeszłorocznego powszechnego spisu ludności w UK. Polegliśmy, co prawda, pod Indiami, ale pobiliśmy Pakistan w ilości imigrantów dostarczonych na Wyspy w ciągu ostatnich 10 lat. Rozpiera mnie duma. Zwłaszcza jak pomyślę, jak świetnie sobie radzą niektórzy nasi rodacy w gąszczu przepisów i kruczków okołobenefitowych – i to zupełnie bez znajomości angielskiego. Polak potrafi.
Kilka ciekawszych liczb:
37% mieszkańców Londynu nie urodziło się w Wielkiej Brytanii.
13% mieszkańców Anglii i Walii (za wyłączeniem Londynu) urodziło się poza UK. Ponad połowa z nich dotarła na Wyspy w ciągu ostatnich 10 lat.
W 4% gospodarstw domowych nikt nie mówi po angielsku.
46% to małżeństwa, 2% związki partnerskie.
86% populacji Anglii i Walii stanowią biali. W Londynie 59%.
59% populacji deklaruje się jako chrześcijanie. Duży spadek.
5% deklaruje się jako muzułmanie. Niewielki wzrost.
176.632 deklaruje wiarę w Jedi.
56.620 twierdzi, że są neopoganami.
25% nie wierzy w nic.
100% Rudego patrzy na mnie z wyrzutem jak zapomnę dorzucić do karmnika.
Wnioski? Dorzucam, oczywiście.
Dobrze jest być statystyką.
Byle nie uśrednioną.
ale ten spadek w porownaniu do kiedy?
Poprzedni spis był coś z 10 lat temu chyba, o ile dobrze kojarzę.