sen o dolinie / niemodny ucisk w sercu

idziesz?

Czasem czuję, jakbym była zamknięta we wspomnieniu pewnego miejsca o nazwie Nevis Gorge. Cudowne więzienie, które w mojej głowie obrosło warstwami fantazyjnych dodatków, jak brytyjskie wybrzeże skorupkami ostryg.

To dolina z wodospadem w środku szkockich gór. Jestem tam prawie codziennie przed snem; siadam na kocu niedaleko od wodospadu, ze słońcem na twarzy, z plecami opartymi o drewniany schodek małej chaty. Jest wino, też, czemu nie. Czasem nawet zaszaleję z deską serów z oliwkami; ostatecznie to moja fantazja, co, kurde. Przede mną rozciąga się szerokie, płaskie dno doliny zamknięte ze wszystkich stron koroną gór; meandrująca cokolwiek leniwie rzeka błyszczy w popołudniowym słońcu. Jak to komuś wytłumaczyć, że czasem w tym zawalonym idiotycznymi nagłówkami i ludzkim szumem świecie widzisz coś tak pięknego, że stajesz w miejscu i ryczysz.

Jak wytłumaczyć komuś rozmiłowanemu w akrylowych pazurach i sztucznych rzęsach co robi z człowiekiem zapach mokrej ziemi w środku podeszczowego lasu? Jaki opisać komuś z nosem w ajfonie balon emocji, ten ucisk w sercu, kiedy patrzy się na wyzłocone późnowieczornym słońcem góry? Opowiedzieć o tym, jak już niczego więcej się dziś nie spodziewasz, i nagle za rogiem obezwładnia cię widok krystalicznie czystej rzeki wypływającej niemal z wnętrza góry; góry brunatnej, pooranej jasnymi żlebami, z czapą śniegu na głowie.

Dolina

Trudno jest pisać o miłości do krajobrazu i natury bez ryzyka ugrzęźnięcia w lingwistycznym kiczowisku. Poza tym, to niemodne. Nie na czasie. Nikogo to już nie interesuje. Zupełnie. Zupełnie..?

Popatrz tam – Alun wskazuje na horyzont ponad dachami budynków college’u – my tu w słońcu, a tam ściana deszczu. Uwielbiam patrzeć na takie ściany deszczu. Iść w ich kierunku. Nie boję się deszczu. Mógłbym tak bez końca.

Uśmiecham się pod nosem. Już dawno przypadkowa osoba nie powiedziała do mnie czegoś równie cudownie nieużytecznego.

Niemodny ucisk w sercu.

Dolina

9 uwag do wpisu “sen o dolinie / niemodny ucisk w sercu

  1. Małgorzata

    Też tak mam i u ciebie nie może byc inaczej , najważniejsze aby tego nie zatracić , w naturze jest prawda chyba jedyna w dzisiejszym pokręconym świecie .

  2. Marek Konsek

    Witaj ANNO
    Od kilku miesięcy obserwuję Twojego bloga i jestem pod wrażeniem…Fakt, że wciąż są ludzie ( w tym kobiety – to taki świńskoszowinistyczny wtrent) którym się chce…, ludzie pozytywnie pier…nięci, napawa optymizmem. Mieszkam tymczasowo w WAlii i dzięki Tobie zobaczyłem conieco a i osobom, które kocham będę mógł pokazać kilka pięknych miejsc. Wielkie dzięki.
    Piękno jest dookoła nas tylko trzeba je chcieć dostrzec.
    Pozdrawiam

    1. Ja bym chciała taką pozytywnie pierdolniętą pozostać, ech. Co świńskoszowinistycznego jest w stwierdzeniu ‚ludzie – w tym kobiety’?:) Cieszę się, że trochę Ci tej Walii sprzedałam i mam nadzieję, że ci których kochasz też ją polubią. Dzięki za dobre słowo. Pozdrawiam

      1. harcownik44

        Anno
        Kto dużo daje jeszcze więcej otrzymuje…”God bless you…”
        Ci, Których Kocham byli zachwyceni wizytą w południowej Walii
        tak trzymaj…
        Pozdrawiam

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s