WALIA W 1 DZIEŃ

„Anna w Walii’ z założenia jest przewodnikiem, czy może raczej ogólną wskazówką dla tych, którzy cokolwiek o Walii już wiedzą, najczęściej w niej mieszkają i chcieliby poznać ją lepiej. Jeżeli nigdy tu nie byłeś, a dysponujesz np. jednym dniem, to ta podstrona jest dla Ciebie. Służyć może też każdemu, kto tu mieszka, i chciałby się gdzieś wyrwać.

Przewodniki ci powiedzą, że wybierając się do Walii musisz odwiedzić Cardiff. I ok, w końcu to stolica, i miejsce o przyjemnym, wręcz przytulnym (jak na duże miasto) charakterze. Ale twierdzenie, jak niektóre informatory, że wizyta w Cardiff to absolutnie najważniejszy punkt Twojej wizyty to nieporozumienie. Cardiff nie jest w ogóle reprezentatywne dla Walii. Jak zwykle, jeśli nie wiadomo o co chodzi, to o kasę. Wpływy z turystyki, handlu i nocnego życia to istotna pozycja w budżecie miasta; to promują, ile się da.

Prawdziwa Walia to klify, góry, małe miasteczka, często zasnute mgłą, małe porty. Klimatyczne, jak ktoś lubi taki klimat. A można go lubić. Turyści często jeżdżą hen na północ do Szkocji, i wielu z nich pomija Walię; winę za to ponosi głównie brak międzynarodowej promocji tego kraju. Z drugiej strony, to właśnie pozwala utrzymać go w dużym stopniu nieskażonym.

Jeżeli oczekujesz wielkich miast, niesamowitego życia kulturalnego, londyńskiej giełdy i high street – to nie jest kraj dla ciebie. Jeśli szukasz przestrzeni, dzikiej przyrody, odosobnienia, wiatru we włosach, długich spacerów i upierdliwej pogody – zapraszam.

Więc gdzie na 1 dzień dla początkującego? Odległości są szacunkowe, podane dla ogólnej orientacji.

1. Górski Park Narodowy Brecon Beacons, Walia środkowa, około półtorej godziny samochodem z Bristolu. Dla wędrowców, choć niekoniecznie bardzo profesjonalnych, zdecydowanie nie dla panienek na obcasach.

2. Kolorowy kurort Tenby (tu można zabrać pannę na obcasach na loda, hm) i klifowa kaplica St Govan’s – Walia zachodnia, około 3 godzin z Bristolu

3. Kurort Llandudno i Conwy z widokiem na górzystą Snowdonię + St Winifred’s Well – Walia północna, około półtorej godziny z Manchesteru. W kurorcie obcasy mogą być, w Snowdonii nie, bo nóżkę złami; but na traktorze i kurtka od deszczu.

4. ‚3 Zamki’ – Walia wschodnia, niecała godzina z Hereford, półtorej z Bristolu. Obuwie wygodne.

5. Miasteczko akademickie Aberystwyth – Walia środkowa, zachodnie wybrzeże, około 2 h z Hereford. Obcas może być, jak już musi, ale lepiej coś wygodnego, bo możesz wchodzić na górkę.

6. Półwysep Gower – plaże i klify w Walii południowej – około 2h z Bristolu. Obcas tylko dla samobójców.

7. Imponujące ruiny katedry Tintern Abbey + zamek w Chepstow (albo zameczek Caldicot). Wygodne buty. Praktycznie na granicy z Anglią, ze 40 minut z Bristolu.

Każde z tych miejsc da ci pewne pojęcie o tym, jaka jest Walia. Niekoniecznie dasz radę wszystko zobaczyć – wiele zależy od tego, na co się nastawiasz. Jeśli złapiesz walijskiego bakcyla, napewno wkrótce tu wrócisz. Ten blogas jest pełen Walii w szczególe, smacznego.